„Geek Friend 2” Julia Gaj

Kontynuacja historii bohaterów serii „Geek”.

Poppy Pole miała sprecyzowany plan na życie. Chciała ukończyć studia na wymarzonej uczelni, zdobyć pracę w wymarzonym zawodzie i poślubić wymarzonego chłopaka.

Kiedy na skutek problemów zdrowotnych babci dziewczyna jest zmuszona porzucić Uniwersytet Stanford i przeprowadzić się bliżej domu, szybko zrozumie, że plany mają to do siebie, że życie szybko je weryfikuje.

Gdzie w tym wszystkim znajdzie się miejsce na jej związek z Dylanem? Czy dorosłość, którą zaplanowała sobie dawno temu, przewidziała w ogóle miłość?

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.

Źródło opisu: https://wydawnictwoniezwykle.pl/geek-friend-2

Hejka moje kochane Mole Książkowe, dopiero co dzieci rozpoczynały swój kolejny rok szkolny, a już po dwóch tygodniach przygoda szkolno — przedszkolna rozkręciła się na dobre. Kolejny rok i kolejne wyzwania, kolejne sympatie i pierwsze miłości, poważniejsze relacje i trudne dylematy. A co zrobić, gdy po zakończeniu szkoły średniej trzeba dokonać trudnego wyboru, udać się za marzeniami o idealnej przyszłości na wybraną uczelnię czy wybrać to, co podpowiada serce? Jak uczucie łączące książkarę Poppy Pole oraz Dylana Spencera poradzi sobie z tym dylematem?

Otóż właśnie, nie bardzo. Za sprawą autorki powracamy do historii Poppy i Dylana, sympatycznej pary, którą najpierw połączyła prawdziwa przyjaźń, która w końcu przerodziła się w coś znaczenie większego. Wydawać by się mogło, że gdy każde z nich uświadomi sobie, jak bardzo się kochają i ile dla siebie znaczą, przezwyciężą wszystkie przeszkody i już po swój kres będą żyć długo i szczęśliwie. Niestety, nic bardziej mylnego. Pani Julia bardzo fajnie pokazała, że czasami nie wszystko układa się jak w bajce dla dzieci. Poppy i Dylan musieli stawić czoła szarej rzeczywistości i prozie życia. Ona marzyła o prestiżowym uniwersytecie z daleka od domu, a On swoją przyszłość od zawsze wiązał ze sportem i drużyną footbolową. Jednak plany planami, a rzeczywistość szybko je zweryfikowała. Poppy musiała wrócić do domu i zająć się chorą babcią, a relacja z Dylanem również nie ułożyła się kolorowo. Aktualnie unikają się, jak tylko mogą, mimo iż żadne z nich nie może o tym drugim zapomnieć, a sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdyż najbliższa rodzina nie ma nawet pojęcia, że Poppy i Dylan od kilku miesięcy nie są już razem….

„Geek friend 2” to historia o bardzo pozytywnych bohaterach, przed którymi dorosłość stoi otworem. Przyznaję, że sięgnęłam po nią z prawdziwą przyjemnością i choć byłam świecie przekonana, że będzie to opowieść o całkiem innej parze, to spędziłam z nią świetnie czas. Dodatkowo to Dylan w tym tomie zdecydowanie podbił moje czytelnicze serducho i podziwiam go za jego spokój i opanowanie, ale również za niebywała dojrzałość, o którą nawet bym go nie podejrzewała. Poppy dla mnie gdzieś po drodze troszeczkę się pogubiła i za szybko się poddała. Wolała skapitulować niż nawet spróbować walczyć Podobnie do pierwszej części, książkę czyta się ekspresowo, a pióro autorki jest lekkie i przystępne. Nie uświadczymy tutaj zbędnych opisów czy jakiś upiększaczy, które tylko rozciągają niepotrzebnie wykreowaną fabułę. Książki autorki z tej serii są idealnymi pozycjami na zbliżające się ponure jesienne wieczory, które nieubłaganie będą nam teraz towarzyszyć. Poznajcie pannę Pole i pana Spencera, a z pewnością tego nie pożałujecie. Ja polecam.

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję autorce oraz Wydawnictwu NieZwykłemu.

„Geek friend 2” do kupienia na Bonito