Rain Winter
Nasz książkowy autobus nie zwalnia nawet na minutkę i udaje się mu uniknąć opóźnień. Dzisiaj ma dla Was bardzo interesującą pasażerkę……
Rain Winter – strona autorska umili nam przejażdżkę. Serdecznie zapraszamy do przeczytania
1. Kim chciała Pani zostać będąc dzieckiem?
Przedszkolanką Właśnie dlatego wybrałam w liceum klasę o profilu pedagogicznym, a potem startowałam na psychologię, ale niestety bez powodzenia. Ostatecznie wybrałam inną drogę, ale chyba wyszło mi to na dobre.
2. Czy Pamięta Pani swoją pierwszą przeczytaną książkę?
Niestety nie, ale doskonale pamiętam natomiast, co czułam po przeczytaniu „Samotności w sieci” Leona Janusza Wiśniewskiego. Zaczęłam ją późnym popołudniem i skończyłam ok 4 nad ranem, bardzo poruszona. I to był moment, w którym zakochałam się w twórczości tego autora. Dwa lata temu udało mi się z nim spotkać na jednym ze spotkań organizowanych przez bibliotekę w Dąbrowie Górniczej i szalenie miło wspominam tę chwilę, tak samo, jak krótką rozmowę, jaką odbyliśmy. Niesamowity człowiek, oczarował mnie nie tylko swoją szeroką wiedzą, dojrzałą mądrością i poczuciem humoru, ale również otwartością w kontaktach z innymi ludźmi. I nadal pisze niezwykłe książki.
3. Czy miłość do słowa pisanego narodziła się nagle, czy raczej towarzyszy Pani od zawsze?
Właściwie odkąd pamiętam. Najpierw była to forma dzienników, które nazywałam swoimi bazgrolnikami. Niektóre przetrwały nawet do dziś. Spisywałam w nich ważne dla mnie zdarzenia, opisywałam ludzi, których poznawałam i emocje, jakie mi wówczas towarzyszyły. Potem zaczęłam pisać w nich krótkie historie, ale wyłącznie na użytek własny. Pisywałam nawet wiersze i ten talent odziedziczyłam chyba po tacie, chociaż moje były wierszami białymi, a tata doskonale władał rymami.
4. Kto jest pierwszym czytelnikiem Pani książki? Takim pierwszym recenzentem?
Najczęściej moja bratnia dusza, siostra z wyboru, współzałożycielka grupy literackiej Ailes – @Anna Tuziak , ale mam jeszcze dwie takie dobre dusze koło siebie. Z jedną pracuję, więc na gorąco omawiam wszystko, co mi się lęgnie w głowie, a z drugą, jestem w stałym kontakcie mailowy i telefonicznym.
5. Ulubione miejsce do pisania to:?
Głównie w zaciszu mieszkania, przy swoim biurku, gdzie wszystko co potrzebne, mam w zasięgu ręki.
6. Gdzie szuka Pani inspiracji?
Niezawodnie dostarcza mi jej muzyka i ludzie, których spotykam na swojej drodze. Jednak to muzyka uaktywnia mnie najbardziej. Czasami wystarczy kilka nut, żebym totalnie się zatraciła i zaczęła snuć obrazy, które potem staram się spisywać.
7. Czy jest coś o czym nikt nie wie?
Myślę, że każdy z nas ma coś takiego i uważam to za bardzo zdrowe.
8. Po jakie książki sięga Pani najchętniej?
Ludzie i ich historie od zawsze mnie fascynowały, dlatego najczęściej sięgam po książki z wątkiem obyczajowym o zabarwieniu romansowym. A jeśli do tego dojdzie jeszcze nutka sensacji, to połączenie idealne.
9. Co Pani lubi robić oprócz pisania oczywiście?
Czytać książki, słuchać muzyki, spędzać czas ze swoimi kocicami i robić zdjęcia, na których staram się uchwycić najpiękniejsze momenty, żebym mogła do nich wracać, kiedy tylko najdzie mnie ochota.
10. Gdzie widzi się Pani za 10 lat?
Nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Wolę koncentrować się na tym co tu i teraz, bo plany, jakie wspaniałe by one nie były, lubią się zmieniać i nie zawsze układają tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.
Bardzo ciekawa odsłona cyklu.
Bardzo Ci dziękuję 🙂