„Płatki wspomnień” Augusta Docher

Wspomnienia są jak płatki kwiatów. Czy pozwolisz, by porwał je wiatr?

Liu traci dach nad głową w najgorszym dla siebie momencie. Wie, że nawet jeśli zechciałaby wrócić do ciasnego, brudnego mieszkania w Queens, u własnych rodziców nie ma czego szukać. Właśnie zakończyła związek z Niną, swoją pierwszą i jedyną kochanką, i chce spróbować ułożyć sobie życie z mężczyzną. Ale tych, których spotyka na swojej drodze, powinna raczej unikać, niż się w nich zakochiwać… Czy kiedy w końcu pozna kogoś naprawdę wartościowego, będzie w stanie mu zaufać? Czy uczucie może być silniejsze od podziałów, statusu społecznego i różnic kulturowych? Czy to możliwe, by zapomnieć o przeszłości i pozbyć się złych wspomnień?

Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi wywołać w czytelniku „efekt wow!”. Historia Liu wstrząsa, szokuje i nie daje o sobie zapomnieć na długo po zakończeniu lektury. Tego na polskim rynku jeszcze nie było!
Daria Skiba, www.kraina-ksiazka-zwana.pl, autorka powieści obyczajowych

Ta książka dosłownie wbija w fotel! Treścią, konstrukcją, egzotyką i nieprzewidywalnością.
Agnieszka Caban-Pusz, www.papierowestrony.blogspot.com

Augusta Docher po raz kolejny udowodniła, że nie ma dla niej tematów tabu i nie boi się pisać książek kontrowersyjnych.
Ewelina Nawara, www.myfairybookworld.pl

To niepokojąco mroczna, skomplikowana, chwytająca za serce i gardło powieść. Autorka z właściwą sobie finezją zaprasza nas do niebezpiecznej gry w kotka i myszkę, w której stawką jest ludzkie życie. Podjęłam to wyzwanie i nie żałuję. Teraz kolej na Ciebie.
Krystyna Meszka, www.cyrysia.blogspot.com

Augusta Docher polska autorka publikująca również pod pseudonimem Beata Majewska. Wydała dotychczas dwanaście książek, m.in. trzytomowy Cykl o Wędrowcach, powieści obyczajowe Konkurs na żonę, Bilet do szczęścia, Zdążyć z miłością, BAŚNIK i Moja twoja wina, powieści z gatunku New Adult – Najlepszy powód, by żyć oraz Cała ja, romanse Kryształowe serca i Anatomia uległości.

Źródło opisu: https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=platki_wspomnien,druk

Źródło okładki: https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=platki_wspomnien,druk

Ta książka jest moim absolutnym zaskoczeniem. Sama nie wiem, czego się spodziewałam, ale szczerze mówiąc wbiła mnie w fotel! Jestem całkowicie pewna, że tej historii nie zapomnę, bo po prostu się nie da…..

Liu, to młoda dziewczyna po życiowych przejściach. Przez niewyobrażalne dla mnie doświadczenia, nauczyła się niczego nie oczekiwać od losu i zgadzała się na wszystko. Skromna, do przesady pokorna, niesamowicie pracowita, a mimo tego życie jej nie szczędziło przykrości. Tak bardzo pragnęła spokoju i stabilizacji. Jednak największym jej marzeniem było kochać i być kochaną, ale czy udało jej się to spełnić? Czy udało się jej znaleźć swoje miejsce na ziemi i zaznać odrobinę szczęścia? Czy mimo swoich tragicznych wspomnień udało się jej normalnie żyć i funkcjonować? Musicie to sprawdzić sami.

Autorka stworzyła poruszającą historię jaką ostatnio było mi dane przeczytać. Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy pisarki chociażby w doktrynach konfucjonizmu jaki i terminów medycznych. Cała opowieść jest niesamowicie skomplikowana i co rusz następują ciekawe zwroty akcji. Do tego nie możemy jednoznacznie ocenić życia Liu. Gdzieś po drodze „Mała Chmura” (czyli Liu) zatraciła swoje człowieczeństwo. Aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy zdarzają się w dwudziestym pierwszym wieku. Nie umie cieszyć się życiem, nie potrafi być szczęśliwa, bo tak na prawdę nigdy tego nie zaznała. Całe swoje dotychczasowe życie walczy tylko o przetrwanie, nie patrząc jakim kosztem. Nie jest w stanie pojąć, że tylko i wyłącznie ona jest kluczem do zmiany swojego losu.To będzie ciężka i trudna walka, bo najtrudniej jest walczyć ze sobą samym.

„Płatki wspomnień” są szokujące i poruszają „zakazane” tematy, ale zmuszają czytelnika do refleksji. Sprawiają że dostrzegamy, że nic nie jest czarno i białe. Otrzymujemy przy tym cały wachlarz emocji, a książkę można pochłonąć jednym tchem. Bardzo dziękuję autorce za stworzenie tej powieści i uważam, że ta trzynasta książka w dorobku, wcale a wcale nie jest pechowa i warto po nią sięgnąć! A za możliwość jej poznania bardzo dziękuję Wydawnictwu Novae Res.