„Płonący lód. Tom 1. Nieczyste zagranie” Patrycja Kuczyńska, Monika Rępalska
On władczy. Ona waleczna.
Walka rozpoczęta.
Lexi Archibald wraz z przyjaciółką przyjeżdża na renomowaną londyńską uczelnię, by rozpocząć studia. Już pierwszego dnia wchodzi w konflikt z Knoxem, pochodzącym z rodziny królewskiej chłopakiem, który jest tu uważany za nieformalnego przywódcę. Odtąd każde ich spotkanie staje się dla obojga okazją do utarczek słownych i przepychanek, podszytych skrywanym erotyzmem. Wkrótce Lexi odkrywa, że wokół niej toczy się jakaś dziwna gra, a ona mimo woli staje się jej elementem…
Do czego doprowadzi starcie tych dwóch silnych osobowości? Czy Lexi zrozumie, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie? Co się stanie, gdy dotrze do niej, że granica, jaka dzieli nienawiść od miłości, jest cieńsza, niż się jej do tej pory wydawało?
Leżę teraz na łóżku, patrząc ślepo w sufit, dziewczyny dobijają się do moich drzwi, ale na nie też nie zwracam uwagi. Pojedyncza łza spływa po moim policzku, nawet nie fatyguję się, aby ją zetrzeć. Może potrzeba mi takiego oczyszczenia. Jaka ja byłam głupia. Zaciskam oczy, nie chcę widzieć przed sobą jego twarzy. To wszystko stało się przez niego i tą głupią grę. Gdyby nie był taki zadufany w sobie, wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej, a tej dziewczynie nic by się nie stało.
Źródło opisu: https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=plonacy_lod_tom_1_nieczyste_zagranie,druk
Właśnie jakieś pięć minut temu skończyłam czytać „Płonący lód”, więc piszę te słowa wręcz na gorąco i świeżo. Na samym początku, podchodziłam do niej bardzo sceptycznie, ale zaskoczyłam się pozytywnie. Przy takim rozwiązaniu, zawsze istnieje ryzyko, że całość nie będzie spójna i gdzie nie gdzie, można zauważyć zmiany gdzie kończy jeden autor a zaczyna następny. W tym przypadku nie mam o tym mowy i powiem szczerze, że od początku do końca wszystko jest przemyślane i uporządkowane, a do tego całość jest bardzo intrygująca. Jestem pod dużym wrażeniem i uważam, że żadne zagraniczne autorki nie powstydziłaby się tej historii 🙂
Tytułowy „Płonący lód” to nic innego jak zderzenie się dwóch silnych osobowości, które nie zamierzają nawet na chwilę odpuścić. Wzajemna wrogość czy wręcz nienawiść nieprzerwanie przeplata się z elektryzującym pożądaniem. Książka opowiada historię Lexi Archibald, która wraz z najlepszą przyjaciółką przyjeżdża do elitarnego londyńskiego kampusu, by rozpocząć swoją naukę na uczelni. Już w trakcie zaledwie swojego kilkuminutowego pobytu wchodzi w zaciekły konflikt z chłopakiem, który z kolei pochodzi z królewskiej rodziny i ma niezaprzeczalny status „króla” szkoły – Knoxa Blacka. Od tego momentu, nie ma dnia aby ich spotkanie nie zakończyło się jakąś choćby utarczką słowną, czy też zwykłymi przepychankami. Lexi dziwi się, że każdy bez mrugnięcia okiem, podporządkowuje się woli Wielkiemu Panu i Władcy. Ona jako pierwsza ani myśli naginać się do jego woli, a dla niego samego staje się zimnym prysznicem, tłumiącym jego wybujałe ego. Nie może również pojąć, co takiego zrobiła, że Knox akurat uwziął się na nią. Co nie zmienia faktu, że między tą dwójką zaczyna iskrzyć pod każdym możliwym względem. Jeśli chcecie wiedzieć co wymyślą pomysłowi bohaterowie zapraszam do przeczytania
Bardzo lubię historię, gdzie miłość i nienawiść nieodłącznie łączą się ze sobą. Dokładnie pasuje tu przysłowie, że „od miłości do nienawiści jeden krok”. Ona – dziewczyna myślaca przede wszystkim o innych, nie dająca sobie w kaszę dmuchać i On – mężczyzna piekielnie przystojny i szatańsko niebezpieczny, z mocno pokiereszowaną duszą. Interesującym zabiegiem autorek jest to, że wydarzenia poznajemy zarówno oczami Lexi, jak i Knoxa. Poznajemy ich punkt widzenia, przyczynę takich a nie innych zachowań. Ich wzajemne relacje i relacje z przyjaciółmi.
„Płonący lód. Nieczyste zagranie” to porywająca historia o tym jak nienawiść jest blisko miłości. I jak nie wiele potrzeba, żeby to odkryć. Uwaga bo silnie wciąga 🙂 Czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Ja polecam z czystym sumieniem. Za możliwość zapoznania się z tą powieścią i uczestnictwie w Book Tour bardzo dziękuję autorkom Patrycji Kuczyńskiej i Monice Rępalskiej.
Pozdrawiam 🙂
Brzmi ciekawie.
🙂
Faktycznie, miłość i nienawiść dzieli cienka granice, przekraczać ją można w obie strony. 🙂
Dokładnie 😉