„Nierozerwalne więzi” Ana Rose, K.A. Zysk

Guadalupe Sanchez to harda kobieta, która nikomu nie daje sobą pomiatać. Zależy jej na tym, aby stanąć ramię w ramię u boku brata na czele kolumbijskiej mafii i niemal osiąga swój cel.
Jednak jedna nieoczekiwana decyzja wywraca jej życie do góry nogami, niwecząc wielkie plany dziewczyny. Na swojej drodze niespodziewanie spotyka mężczyznę podobnego do niej charakterem.
Lupita nie poddaje się i walczy o siebie, ale zdecydowanie ta walka do równych nie należy. Ma mocnego przeciwnika, który niczego jej nie ułatwia i rani ją dogłębnie.
Mówią, że czas leczy rany, ale czy tak będzie, musicie przekonać się sami…

Źródło opisu: https://dlaczemu.pl/produkt/nierozerwalne-wiezi-colombian-mafia-2/

W mojej skromnej domowej biblioteczce ponownie zawitała książka napisana przez duet Anę Rose i K.A. Zysk. Obie autorki są znane z kreowania ciekawych i wciągających historii i po raz drugi mamy okazje poznać połączenie ich wyjątkowych talentów. Nie do końca jestem pewna, jak przebiegał sam proces pisania, czy każda z pań odpowiadała za inną postać lub scenę, czy też współpracowały nad każdym rozdziałem. Jednak znam dobrze styl każdej z nich i przede wszystkim pierwszy wspólny tom o rodzinie Sanchezów i liczyłam na to, że ta książka będzie mi się podobać. Jednak Czy rzeczywiście tak się stało? Oto moja krótka recenzja.

„Nierozerwalne więzi” to opowieść o niezwykle żywiołowej, impulsywnej, bezkompromisowej i młodej kobiecie, która nie bała się walczyć o swoje miejsce w świecie zdominowanym przez brutalnych i niebezpiecznych mężczyzn. Od zawsze chciała być partnerką swojego brata w prowadzeniu rodzinnych interesów. O dziewczynie, która pokazała, że potrafi być zarówno piękna, jak i diabelnie skuteczna. Jednak jej plany legły w gruzach. Musi się zgodzić na małżeństwo z Florentino, człowiekiem, którego nie zna i nie kocha. Musi zmierzyć się z własnymi uczuciami i pragnieniami oraz dokonać wyboru między lojalnością wobec rodziny a przyszłym mężem. To jest opowieść Gudelupe Sanchez, księżniczki mafii, której po historii Macaria i Aleny nie mogłam się doczekać.

Florentino jest następcą tronu meksykańskiej mafii. Jest bezwzględny, niebezpieczny i nieprzewidywalny. Nie zna litości ani tym bardziej miłości. Jego jedynym celem jest zdobyć władzę i pieniądze. Nie cofnie się przed niczym, żeby osiągnąć swoje plany. Dla niego rodzina jest najważniejsza, a zdrada jest nie do wybaczenia. Kiedy dowiaduje się, że jego kuzyn został zamordowany przez Sanchezów, postanawia za wszelką cenę się zemścić, wykorzystując do tego Lupitę. Flo w ramach zadość uczynienia i w zamian za pokój między rodzinami żąda ręki młodej Sanchezówny. To dopiero początek burzliwego i szalonego niczym huragan związku, pełnego nienawiści, namiętności, manipulacji i intryg. Czy Guadalupe i Flo będą w stanie, chociaż minimalnie się dogadać? Czy miłość zwycięży nad chęcią zemsty i wzajemną niechęcią? Oto opowieść księżniczki, która zmieniła życie najpotężniejszego bossa meksykańskiej mafii.

Autorki zaserwowały nam coś, co od pierwszej strony pochłania naszą uwagę. Fabuła jest starannie zaplanowana i dopracowana w każdym możliwym szczególe. Akcja nabiera odpowiedniego tempa i spójnej fajnej dynamiki. Ten pisarski duet zabrał nas na wycieczkę do okrutnego i brutalnego świata. Poruszył bardzo ważne i trudne tematy porwania, tortur i handlu ludźmi. Przyznaję, że jest to trudna tematyka i na pewno nie jest ona dla każdego. Nie chcę sobie wyobrażać, co przeżywają i co czują porwane i sprzedawane dziewczyny. Bardzo podobają mi się wykreowane postacie Lupity i Flo. Lubię właśnie takie charakterne bohaterki z prawdziwym pazurem i ich interesujących partnerów. Ich wzajemna konfrontacja aż strzela prawdziwymi iskrami, które aż się czuje. Nie ustępują sobie ani na milimetr. Między nimi iskrzy i czuć tę chemię. Muszę przyznać, że bardzo ich polubiłam. Jeśli szukacie oryginalnej historii, pełnej emocji, rodzącego się uczucia, namiętności, pożądania z nutką elektryzującego erotyzmu w tle to ta książka będzie dla Was idealna. Ja zdecydowanie polecam i czekam z nadzieją na kolejną opowieść o tej kolumbijskiej mafii.

Za egzemplarz do recenzji przede wszystkim bardzo dziękuję autorkom oraz Wydawnictwu Dlaczemu.

„Nierozerwalne więzi” do kupienia na Bonito